GN 47/2024 Archiwum

Kard. Ratzinger: „Pan Jezus nie jest naszym wynalazkiem”

Benedykt XVI parokrotnie pojawiał się na okładce „Gościa Niedzielnego” (ostatnio w najnowszym wydaniu GN nr 1/2023). W 2000 r. stało się to w związku z przyznaniem kard. Ratzingerowi tytułu doktora honoris causa przez Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu.

W wydaniu „Gościa” sprzed 22 lat ukazała się relacja z uroczystości we Wrocławiu 27 października 2000. Dzień później kardynał Joseph Ratzinger odwiedził jeszcze Wydział Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego. Oto relacja dziennikarza GN z tamtego wydarzenia:

Pachnąca nowością aula Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego w sobotnie popołudnie 28 października wypełniona była po brzegi słuchaczami, którzy z całego Górnego Śląska, z diecezji opolskiej i gliwickiej ściągnęli chyba tylko w jednym celu: by usłyszeć, co powie kardynał Joseph Ratzinger. I czy wypowie się na temat głośnej deklaracji „Dominus lesus", bo w przeddzień we Wrocławiu nie mówił na jej temat.
Udało się. Kardynał, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, dyplomatycznie sprowokowany przez dziekana wydziału ks. prof. Helmuta J. Sobeczkę, ponad połowę swojego przemówienia poświęcił kontrowersjom, jakie powstały wokół słynnej Deklaracji. Gość z Watykanu najpierw przypomniał, w jakim celu powstał ten dokument:  – W Roku Jubileuszowym Kongregacja chciała szczególnie zaakcentować radość z faktu. žé Jezus jest naszym Panem – mówił spokojnym, łagodnym głosem hierarcha, nazywany
niekiedy „pancernym kardynałem”. Nawiązał również do problemów teologicznych, którym Deklaracja chciała zaradzić. Powstała ona jako odpowiedź na poglądy teologów; zwłaszcza tych, którzy żyją w Azji na styku wielkich religii. – W uznawaniu, że Jezus jest jedynym Synem Bożym, że nie jest tylko jedną spośród „upersonalnionych prawd”, ale że jest Prawdą absolutną, niektórzy – nawet teologowie chrześcijańscy – gotowi są widzieć wyraz nietolerancji i arogancji. Według tych ujęć wszystkie podejścia teologiczne muszą być tak formułowane, by nie upokarzać wyznawców innych religii. To Ojciec Święty dodał członkom Kongregacji odwagi, by zerwać z tą fałszywą pokorą – mówił kard. Ratzinger.
Pośrednio prefekt Kongregacji Nauki Wiary skomentował również zarzuty o to, że tekst Deklaracji świadczy o uzurpowaniu sobie przez Kościół prawa do posiadania pełni prawdy. – Przecież myśmy Pana „Jezusa nie wynaleźli. On nie jest wynalazkiem Zachodu czy Wschodu, ale jest Darem Boga danym całej ludzkości – mówił.
W swojej wypowiedzi Kardynał wyraził również żal, że intencje Kongregacji zostały źle zrozumiane. Deklaracja zamiast stać się „radosnym świadectwem wiary”, wznieciła dyskusję na temat pierwszeństwa i ważności Kościołów. – To nieporozumienie. Wiem i mam mocną nadzieję, że pierwotnie zamierzona prawda tej Deklaracji zwycięży – zakończył swą mowę kard. Joseph Ratzinger. Słuchacze zgotowali mu burzliwą owację na stojąco, a, on tylko stał i delikatnie się uśmiechał.
– Niemcy z Polską tak zaprzyjaźnione na Watykanie! Czy to przypadek? Teologowie wiedzą najlepiej, że przypadki to logika Boga – powiedział po mowie kardynała Ratzingera abp Alfons Nossol.


Historia GN jest tyleż długa co ciekawa. W kolejne „retrowtorki” w serwisie Retro Gość przybliżamy fragmenty tekstów oraz ilustracje, wyłowione z archiwum „Gościa Niedzielnego”. Warto też śledzić profil Retro Gościa na Instagramie!

« 1 »