GN 47/2024 Archiwum

Pokora ozdobą mężczyzny

99 lat temu w II niedzielę Adwentu czytelnicy „Gościa” spojrzeli w postać Jana Chrzciciela jak w lustro. Autor rozważania pisał o Janie jako wzorze autentycznej pokory. Rodziło się pytanie, ile podobieństwa do Jana dostrzegam w sobie?

„Jak bardzo tej męskiej pokory dziś nam potrzeba!” – czytamy w komentarzu z grudnia 1923 r. „U nas, z bardzo rzadkimi wyjątkami, wszyscy chcą być wielkimi ludźmi. Aż do znużenia powołują się ciągle górnymi słowami na swe rzekome zasługi, czy to narodowe, czy społeczne, czy kościelne i mają pretensje do najwyższych stanowisk i honorów. A ponieważ ich nie osiągną, to się ciągle skarżą, narzekają, wyzywają na naród, na państwo, na Kościół, na społeczeństwo i szerzą niepokój i niezadowolenie, niczego zaś pozytywnego nie działają” – pisze autor komentarza.

„Prawdziwy mężczyzna, jak Jan święty, służy sprawie wielkiej z pokorą i poświęceniem, nie oglądając się po nagrody, po uznanie” – zauważa dalej. „Precz więc z tą zgubną, niepłodną ambicją, precz z tą pustą pychą. Ona nie jest ani męską, ani chrześcijańską. Im większym, im dzielniejszym kto jest człowiekiem, tym jest pokorniejszym. To uczy nas św. Jan, ten prawdziwy, ten największy, jak Chrystus sam powiada, mężczyzna” – zwraca uwagę. I przypomina jeszcze, że „prawdziwy mężczyzna jest pokornym względem siebie, jest jednak jeszcze pokorniejszym względem Boga (...) Lecz to należy do istoty prawdziwej męskości, prawdziwej wielkości, że kłania się przed Bogiem, że Jemu jest oddana. Pobożność szczera i prawdziwa nie tylko nie jest sprzeczną z męskością i wielkością człowieka, ale wynika z niej jak woda ze źródła”.


Historia GN jest tyleż długa co ciekawa. W kolejne „retrowtorki” w serwisie Retro Gość będziemy przybliżać fragmenty tekstów oraz ilustracje, wyłowione z archiwum „Gościa Niedzielnego”. Warto też śledzić profil Retro Gościa na Instagramie!

« 1 »