GN 47/2024 Archiwum

„Nie zapominajmy wzmocnić w sobie wierności dla Stolicy Apostolskiej”

Klucze i miecz. Czyli o Piotrze i Pawle dziś i 86 lat temu.

Okładka „Gościa Niedzielnego” z 30 czerwca 1935 r. Święty Piotr otrzymuje od Chrystusa klucze (znak władzy w Kościele). Święty Paweł z mieczem (męczeństwo) i księgą (zbiór listów, które napisał). Na kolejnej stronie czytamy komentarz do liturgii dnia. Oto jego fragment:

„O świętych apostołach Piotrze i Pawle, których uroczystość obchodzi się 29 czerwca, Kościół mówi: »Dzisiaj wstąpił Szymon Piotr na drzewo krzyża, dzisiaj klucznik królestwa radośnie odszedł do Chrystusa; dzisiaj Paweł, apostoł, światło kręgu ziemi skłonił głowę pod miecz katowski, aby od Chrystusa przyjąć koronę męczeństwa«. Łącząc się z Kościołem w oddawaniu hołdu świętym Apostołom, nie zapominajmy wzmocnić w sobie wierności dla Stolicy Apostolskiej.

Św. Piotra ustanowił bowiem Zbawiciel swoim zastępcą na ziemi, na nim zbudował Kościół. Św. Piotr żyje w dalszym ciągu w swoich następcach, papieżach rzymskich. Wszystkie słowa Pana Jezusa, wyrzeczone do Piotra, stosują się także do papieży: »Na tobie zbuduję Kościół mój«”.  

Zobacz: Quiz o św. Piotrze i św. Pawle

Na jednej z kolejnych stron tamtego wydania pojawia się rubryka zatytułowana: „Co słychać w świecie katolickim?”. Czytamy:
„W Montrealu w Kanadzie donoszą, że znany miejscowy komunista Albert Pilon, niejednokrotnie karany za swoje gwałtowne ataki na duchowieństwo i rozliczne bluźnierstwa, ostatnio oświadczył na publicznym zebraniu, że zerwał z dotychczasowymi błędami i, nawróciwszy się, przystąpił do Kościoła Katolickiego. Ciekawym momentem w tym nawróceniu jest to, że skruszonemu komunistę i bezbożnika przyjął na łono Kościoła ten sam skromny franciszkanin, którego w swoim czasie Pilon gwałtownie zwalczał”.

W najnowszym wydaniu „Gościa” (25/2021) o relikwiach świętych apostołów pisze Franciszek Kucharczak w tekście „Ślady Boga”:
„»Prace i badania przeprowadzone w bazylice dały nam ostatecznie pozytywną odpowiedź: tak, odnaleźliśmy miejsce spoczynku Księcia Apostołów!« – wzruszony głos Piusa XII niósł się na falach Radia Watykańskiego. Mówił o relikwiach św. Piotra, odnalezionych w rzymskiej bazylice pod wezwaniem tego świętego. Był 24 grudnia 1950 roku. Ponad pół wieku później podobnie wzruszony papież Benedykt XVI ogłaszał kolejną nowinę: »W bazylice św. Pawła za Murami odkryto relikwie Apostoła Narodów«. Jak to »znaleźliśmy«? Jak to »odkryto«? Przecież od starożytności wiedziano, że bazylika św. Piotra stoi na grobie pierwszego papieża, a bazylika św. Pawła kryje szczątki Apostoła Narodów.

Owszem, wiedziano, sądzono tak jednak na podstawie tradycji i wiary pokoleń chrześcijan. Nie było na to jednoznacznego naukowego dowodu. Wbrew bowiem potocznemu przekonaniu w konfesjach bezpośrednio pod głównymi ołtarzami bazylik świętych Piotra i Pawła – tam gdzie sięga wzrok pielgrzymów – nie ma i nigdy nie było szczątków apostołów. Relikwie, jak przez wieki wierzono, znajdowały się niżej, gdzie złożono je w starożytności”.

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..