„Kościół jest żywym Chrystusem, który dusze zdobywa i operuje masami – według metod Chrystusa: wpływa na ludzi czystą Prawdą, głoszoną pięknem liturgii – uczy i wychowuje” – przeczytali czytelnicy GN na progu wakacji w 1945 r.
„Ale w tolerancji – dodaje autor okładkowego artykułu – Wiara zostanie aktem wolnym, wolnego człowieka. Tajemnice, co nie schlebiają rozumowi – zostaną w Kościele.
Przykazy święte, zasady życia, żądające samozaparcia i ofiary – zostaną.
A wynik? – z «ziarna gorczycznego» wyrósł milionowy Kościół”.